Uczestnicy oazy we Frycowej

Frycowa 2007, II ONŻ, 2 turnus

Forum Uczestnicy oazy we Frycowej Strona Główna -> wspomnienia -> Co najbardziej, najmocniej przeżyłeś na tych Rekolekcjach Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Co najbardziej, najmocniej przeżyłeś na tych Rekolekcjach
PostWysłany: Pią 14:52, 03 Sie 2007
Kenobi

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Moi drodzy ten temat otwieram dla następnych po Was.
Chciałbym, abyście mi już teraz pomogli w moderowaniu następnych rekolekcji - FRYCOWA 2008. A może sami się na nich znajdziecie (jako animatorzy - serdecznie zapraszam).
Napiszcie co było dla Was największym przeżyciem tych rekolekcji. Jak możnaby było rekolekcje jeszcze bardziej ubogacić.

Z góry dziękuję za pomoc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:28, 03 Sie 2007
Aniolek

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Red Prądnik :)





jako animatorzy to jeszcze za wcześnie Razz

dla mnie oczywiście największym przeżyciem była Pascha i Msza Agapowa Smile
bardzo ważne było też to że Pan Jezus był tak blisko nas, że była w szkole kaplica, gdzie zawsze można było się wybrać Smile
ja tam zastrzeżeń nie mam! było cudownie, nawet nie byłam zmęczona (ale to chyba tylko ja Razz), na wszystko był czas Smile na modlitwę, na odpoczynek, na relaks przy siatkówce, lub kisielkach Smile
dziękuje Księdzu jeszcze raz za te rekolekcje Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:04, 03 Sie 2007
gumis115

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaski Nowe





Ja również chciałbym się wypowiedzieć.
Tak jak na godzinie świadectw powiedziała Ania, w Groniu było bardzo fajnie, ale dlatego że było wiele sytuacji chwytających za serce, a we Frycowej tego nie było a naprawde było wspaniale, myślę że tutaj można było lepiej przeżyć te rekolekcje, bo bardziej zostawały w nas słowa Chrystusa, zostawał on sam, a nie chwile wzrószeń czy coś takiego.
Po prostu cudownie.
DZIEKUJE KSIEDZU ZA WSZYSTKO
KSIEDZU ZAWSZE POMOZEMY:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:07, 03 Sie 2007
kicek
Administrator

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - Szczepan





Naprawdę kaplica to był duży plus, ja sam często w wolnych chwilach wchodziłem na chwilę. Niestety teraz większość rekolekcji jest w szkołach i stąd ciężko o kaplicę a we Frycowej to naprawdę dobry pomysł Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:57, 04 Sie 2007
Szmon

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Masz Szampon?





Wydaje mi się, że mimo że i tak w swoim postępowaniu od razu się nie zmienię to i tak czuje chęć walki ze złem. Nie tak jak po innych rekolekcjach (uczucia i te sprawy) Tylko świadomie, dobrowolnie chcę walczyć ze swoimi słabościami, i złem otaczającego mnie świata.
Nie będę opisywał co było dla mnie największym przeżyciem, bo będę się powtarzał po innych, ale powiem, że do dziś spoglądam na rękę którą dotknął sam Jezus.
Pascha była cudowna, bo mimo że było późno to i tak nie chciało mi się spać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:27, 04 Sie 2007
gumis115

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaski Nowe





Tak ja popieram Kicka.. zresztą sam to mówiłem na godzinie świadectw że bałem się jak to będzie bez kaplicy a tu prosze mowisz masz:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:51, 05 Sie 2007
ada

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cz.dunajec-city





dla mnie swoistym novum bylo to, ze duchowienstwo dbalo o całą wspolnotę a przy tym dostrzegało każdą jednostkę z osobna (swiadczyc o tym mogą chocby słynne rozmówki - braffka Smile ) to jest wielki plus.
nie bede orginalna - kaplica i wieczorne adoracje to tez strzal w dziesiątke bo młodemu czlowiekowi nie wystarczają wspolne nabozenstwa, modlitwy, Msza sw... potrzebujemy osobistego spotkania z Chrystusem, dorastania przy Nim i z Nim. toteż kolejne braffka i uklony w strone duchowienstwa Wink
jedno czego mi troche brakowalo (bo mialam nadzieje ze na II st. gdzie mamy jeszcze bardziej umilowac liturgie w koncu do tego dojdzie) - Liturgia Godzin... mysle ze wspolna jutrznia to odrobine za mało by pokochac brewiarz... dla przyszlych "frycowian" prosze pomyslec nad opcją nieszporów albo komplety (albo to i to Wink )
pozdrowienia dla Bałtyku Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:42, 05 Sie 2007
kicek
Administrator

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - Szczepan





opcja Nieszporów i Godziny CZytań czeka na was już za rok na III stp. a na dwójce jest właśnie Jutrznia taka jaka być powinna, bo nie wiem czy pamiętacie, ale na I stp. Jutrznia była tylko w wersji okrojonej, czyli jeden psalm Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:52, 05 Sie 2007
Barbara:)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - ReD pRąDnIk





Albo juz nie pamietam, albo u nas w Groniu rzadko nawet jeden psalm byl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:37, 05 Sie 2007
Aniolek

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Red Prądnik :)





mi sie wydaje ze byly 3 psalmy.... albo anwet jestem pewna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:53, 05 Sie 2007
Szymek

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krościenko





Największym przeżyciem dla mnie była ta komunia święta pod dwoma postaciami (nawet dwa razy Smile ) Dziękuje za to całym sercem.
Bardzo fajnie ksiądz to wykombinował że było mało uczuć bo po tych rekolekcjach naprawdę jestem napełniony Jezusem, a nie tak że zostają tylko wspomnienia...
Modlitwa w ciszy... tak... adoracje były piękne! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:42, 06 Sie 2007
Goska

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków-Łagiewniki





Adoracja to podstawa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:39, 13 Sie 2007
Polisam

 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





fajnie mi się zawsze wychodziło. Nie było adoracji, abym kogoś nie skopałVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:06, 15 Sie 2007
Kret

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Red Prądnik/Nowa Huta





Ja dziękuję bardzo za Paschę i tu taka mała konstruktywna krytyka, poniewaz było sporo głosów, ze byliśmy nie przygotowani do tej mszy pod względem merytorycznym, to znaczy, że jakos tak nie nadążaliśmy w wypowiadaniem słów (to akurat mnie nie do końca dotyczy, ponieważ się uczę łaciny i ogółem rozumiałam większość, a z wypowiadaniem - zwłaszcza, zę miełam tekst przed nosem - nie miałam najmniejszych problemów), ale niektórzy tak mieli... I może dałoby się to bardziej przygotować??

Ale jak dla mnie i tak Msza ta była dla mnie naprawdę piekna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:07, 16 Sie 2007
sudi

 
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Jak dla mnie, to co roku mimo iz ma byc, jak zawsze, to ciagle jest cos inaczej. Nawet bardzo inaczej...
W tamtym roku tego nie odczulam, ale w tym za malo bylo czasu na wieczorna adoracje. Za pozno zaczynaly sie wieczorki badz tez sie one przedluzaly (a czasem i to i to), celebracje zaczynaly sie przez to z opoznieniem i przez to tak troche malo zostawalo czasu na adoracje w ciszy a mi osobiscie to ona byla najbardziej potrzebna. Ale czasami zamiast adoracji musialam wybrac cos innego, co bylo do zrobienia przed cisza. Uwazam, ze gdy przedluza sie czas na adoracje powinno sie opoznic czas na cisze nocna...i jeszcze jedno. Te celebracje byly przydlugie. Ale to moze kwestia tego, ze tak strasznie czekalam az zacznie sie adoracja i czas mi przez to lacial tak wolno...???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Co najbardziej, najmocniej przeżyłeś na tych Rekolekcjach
Forum Uczestnicy oazy we Frycowej Strona Główna -> wspomnienia
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin