Ula |
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007 |
Posty: 197 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków (Red Prądnik) |
|
|
|
|
|
|
Mi w pamięci utknęło kilka momentów: najbardziej chyba cała noc paschalna. Przyjęcie Chrystusa pod dwiema postaciami. Msza św. agapaowa... i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, cała ta droga i późniejsza adoracja, czy celebracja.... już nie pamiętam dokładnie, ale wiem że bardzo to przeżyłam. Może pisze chaotycznie i bezładnie, ale nie potrafie wypowiedzieć tego co czułam. Teraz z perspektywy czasu mogę powiedziec, że czuję się naprawdę wolna. Wyzwolona z tego co było mi zniewoleniem. Popatrzyłam też z innej perspektywy na pewne sprawy... i chyba otrzymałam odpowiedź, którą tak pragnęłam otrzymać. Bóg wysłuchuje, ale czasmi działa inaczej niż tego chcemy. Czasami wszystko odwraca się o 180 stopni. Nie wiem co będzie dalej, mam nadzieję, że wszystko - mimo wszystko - jakoś się ułoży. |
|