Angel in Devil's dress |
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007 |
Posty: 71 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Ruczaj |
|
|
 |
 |
 |
|
Gumiś, szalejesz normalnie (legalnie)
A ja się muszę podzielić czymś, co dla mnie było dzisiejszego poranka totalnym szokiem. Zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu i jestem, nooooo... wiecie!
To może zacznę.
Słyszę coś przez sen. Matko, niech ktoś to wyłączy! Okazało się, że to był mój budzik. Godzina 9:30. Kilka minut później wreszcie sięgnęłam po telefon i go wyłączyłam. Spojrzałam na obrazek Najświętszego Serca Pana Jezusa, który wisi w pokoju mojej mamy, gdzie nocowałam. Do myśli dotarło już to, że się obudziłam, ale nie wiedziałam, o czym zapomniałam. Miałam takie okropne uczucie braku czegoś bardzo ważnego! Wiecie, czym to się okazało? Brakowało mi modlitwy. Patrzyłam na obraz, na mijające wskazówki zegara. Wydawało mi się, że każda sekunda trwa godzinę, a ja jeszcze się nie modliłam. Uklękłam i zaczęłam poranną modlitwę. Ale to uczucie był dla mnie takim szokiem... Jakby brakowało mi powietrza, a ja zapomniałabym oddychać.
No, musiałam to gdzieś napisać  |
|