Autor |
Wiadomość |
Kret |
Wysłany: Nie 18:17, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tomek Ty uważaj, bo takie szybkie życie Cię wyczerpie  |
|
 |
Aniolek |
Wysłany: Sob 20:41, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
tak, strasznie stary  |
|
 |
an. Tomek |
Wysłany: Wto 0:13, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja wieczór, noc i ranek sylwestrowo-noworoczne spędziłem w Podgórzu, z oazą ze św. Józefa. Miejscowych było kilkadziesiąt osób, z mojej parafii kilkanaście oraz jedna, ale za to jaka :* przedstawicielka oazy łagiewnickiej. Nowy Rok dobrze rozpoczęliśmy Mszą św., a potem tańce, hulanki i swawole. Nie chwaląc się oczywiście wytrzymałem "na parkiecie" do końca, czyli do 6.
Stary człowiek i może ...  |
|
 |
kicu66 |
Wysłany: Sob 21:18, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
ja byłem u znajomych niedaleko nowego targu na seansie filmowym ktory trwał do 9 rano i wytrzymałem:D |
|
 |
gumis115 |
Wysłany: Pią 23:26, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
no to ja sie pochwale ze tego sylwka spedzilem w gorach.
Tak konkretnie to w nowym targu. Ciezko okreslic dokladne miejsce gdyz zaczelo sie na stoku (nartki i te sprawy) i tam tez sie skonczylo, ale miedzy tym bylo duzo roznych miejsc w ktorych bylem.... ale caly czas z fajnym towarzystwem (z Wami byloby lepiej) |
|
 |
Aniolek |
Wysłany: Pią 22:49, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
mialam jechac tez do zakopanego, ale juz dosc mam chocholowskiej... 3 razy pod rzad co roku, no i jeszcze wypad w wakacje z Wami stwierdzilam ze trzeba jakos inaczej spedzic tego sylwestra  |
|
 |
Kret |
Wysłany: Pią 17:01, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
To ja byłam razem z moją wspólnotą w Zakopanym. I było extra, zimowe Tatry nocą, są przepiękne. I Msza o północy w Sylwestra koło kapliczki w Chochołowskiej.
I wszystko byłoby jeszcze bardziej extra gdyby nie to że mi buty przemokły... Bardzo . |
|
 |
kicek |
Wysłany: Pią 13:54, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
a ja szalałem na Kalinowym w New Hucie ;d i było troche Frycowian ze mną ;P Szaleliśmy do 5.30 rano i było naprawde ekstra. Ludzi torche więcej niż u was, bo około 100. W zasadzie miała to być impreza tylko dla dwóch parafii Kalinowe i Mogiła, ale potem znaleźli się goście z kilku innych parafii Krakowa i nie tylko  |
|
 |
ada |
Wysłany: Czw 23:26, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
to ja może w imieniu moim i całej rodziny fryckowo-dunajeckiej pochwale się naszym sylwestrem również kameralnie - 11 osób w dosyć niewielkim mieszkaniu naszej kumpeli (i animatorki zarazem). to była tzw. biba wszech czasów jedzonka po uszy (każdy kto wychodził dostawał wałówę - np. sałatke w słoiku... ), troche nietypowy konkurs "karaoke" i oczywiście tańce! a zaraz po toaście (piccollo!!) - oremus póxniej jeszcze wstrząsający film "Requiem dla snu" i... baardzo wygodne spanko, które wyraziło dosadnie określenie "jak surykatki"
cudnie jednym słowem  |
|
 |
Aniolek |
Wysłany: Czw 19:15, 03 Sty 2008 Temat postu: SYLWESTER 2007 ;) |
|
jak tam minal Wam Sylwester??
ja bylam u kolezanki za Krakowem na imprezie w 12 osob (chyba ) no i gdyby nie to ze przez caly wieczor, noc i rano bolal mnie brzuch i mialam ochote isc do ubikacji to byloby fajnie...
ale tak to swietnie spedzac takie sylwestra po za domem w gronie znajomych i kochanych osob (tak naprawde to znalam tak 4 osoby ale jedna mi wystarczyla... ) |
|
 |