sudi |
|
|
|
Dołączył: 10 Sie 2007 |
Posty: 37 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja moja (niestety kupiona a nie robiona i to w dodatku robiona nie przez kogos tak cudownego a pewnie przez bezduszna maszyne) prawie ze zgubilam. Prawie, bo bawiac sie nia "sprzedalam ja" Gosi...I wiecie co, teraz na nowo docenilam jaka ta bransoletka ma dla mnie wartosc. Nie dosc, ze to prezent na moje urodziny, to jeszcze od przyjaciolki...Dlatego moj apel do Was ("Was" w sensie wszystkich, ktorzy dostana badz dostali bransoletki) : jezeli uwazacie, ze ta bransoletka, ktora (z)robi(la) Wam Marta ma dla Was takze duza wartosc mozecie jej to w jakis sposob okazac. Oczywiscie buziak obowiazkowy.A jako jej "osobisty menedzer" (na ktorego we czwartek zostalam "mianowana" przez siebie, ale za milczaca zgoda Marty) moge sie "poswiecic" i przyjmowac je za nia (to z dobroci mojego serca; nie chce obciazac Marty Waszymi buziakami ).
To ostatnie to byl taki maly zart, ale potraktujcie cala wypowiedz serio...
Tylko nie piszcie mi za chwile 18 postow krytyki, ze sami na to dawno temu wpadliscie i rozpisuje sie niepotrzebnie...Ja juz dostatecznie zostalam skrytykowana wczesniej...Dlatego blagam: oszczedzcie juz sobie!!!! Dzieki |
|