Uczestnicy oazy we Frycowej

kicek · Administrator

Ale nawet Olga miała wczoraj konkurencję i nie mogła się wykazać. Choć za pierwszym razem to ten facet (chyba Anglik) długo z nami siedział. A za drugim razem to naszczęście pan się zorientował, że nie zabardzo pasuje do całości i usiadł z boku Razz

Szmon

kicek, on pokazywał czapeczkę z napisem "CANADA" - to chyba rzeczywiście był anglik Very Happy

, Ale z tą czerwoną twarzą (chyba nie podpisał krucjaty) wyglądał jak ostatni Mohikanin.

kicek · Administrator

no niestety facet chyba nie był do końca świadomy tego co jest grane, albo poprostu dobrze się bawił Sad

Aniolek

właśnie taki "dziwny" się wydawał Smile

a potem jeszcze tych dwóch pod kościółkiem św.Wojciecha Razz

Rudolfik:)

Aniolek

było ponad godzinę, bo zaczęliśmy po 20 a po 21 śpiewaliśmy apel a potem jeszcze chwile śpiewali Very Happy

niestety zawsze w miłym towarzystwie czas szybko ucieka Sad

Kenobi

Cieszę się z Wami radością w Panu
Jesteście po prostu "the best-ciaki"

Chwała Panu!!!

Piotrek.D

fajnie było Very Happy

, i tak najlepszy był ten facet z Kanady ^^

gumis115

o Taak tylko troszke sobie wypił wczesniej:/

Gosiaczek

No i właśnie dlatego się zmyliśmy w inne miejsce. A dziś Iza była niepocieszona, że się wczoraj z nami nie wykazała i chciała nadrobić - ale brakło całej wspólnoty. No to kiedy to powtarzamy? Very Happy

Rudolfik:)

Myśle że jak powracamy z pielgrzymek, to się coś wymyśli znów Smile

Aniolek

no właśnie to najlepszy pomysł Very Happy

gumis115

Tylko błagam niech niech braknie WAM mobilizacji

Lukas89NH

Ja już przywykłem do tego typu akcji Razz

Wkońcu ja z mogiły... Chętnie sie jeszcze wybiore. Tylko puki co jade na obóz... wienc tak po 16tym

Szmon

Ja też się na to piszę.