Uczestnicy oazy we Frycowej

.....Zielona.....

nie wiem czy do wszystkich dotarł pomysł o Mszy dzisiaj. Jeden z uczestników zaproponował duchową łączność wszsytkich Frycowian, czyli aby każdy z nas na miarę swoich możliwości był dzisiaj u siebie w parafii na Mszy o godz. 18.00. Myślę, że będę i mam nadzieję, że wy też Smile

Barbara:)

noo.. w przypadku Red Prądnika będzie to 18,30.. ale ja na pewno będę Smile

joe

ja będę o 18:15 w kościele Smile

Aniolek

no wlasnie u nas 18.30 ale ja bede na pewno Smile

Kret

A ja mam o 18.00 i idę się już przygotować powoli...

damian

A ja Wam powiem, ze duchowo sie laczylem z Wami. Niestety, chyba nie mam co liczyc na mozliwosc Eucharystii w Athlone... Wink

Kret

Wiecie co?? Jakoś tak miałam świadomość, że jesteście.. I cieszę się, że byliscie!!

.....Zielona.....

wlaśnie wrócilam Smile

modlilam się za wszystkich i czulam tą waszą obecność Smile

jesteście kochani:*

Gosiaczek

Ja też byłam, tylko niestety nie u nas, tylko na Piaskach Nowych, gdzie jakoś GUMISIA nie widziałam dziwnym trafem Razz

Tylko taki mały zonk - zaraz na początku zrobiło mi się słabo i niestety ciężko się taka Mszę przeżywało.

Ale za to - jak Wam się pierwsze czytanie podobało? Very Happy

A ja potem byłam w Biedronce i stałam się świadkiem zbiorowej walki na pięści o kawałki mięsa na schabowe...

Kret

Właśnie tak usłyszłam dzisiejsze czytanie pierwsze to o mało nie parsknęłam śmiechem, a Pan Bóg chce nam chyba przypomnieć o Namiocie Spotkania, zwłaszcza tym, którzy przed wczoraj przyjęli Drogowskazy.

.....Zielona.....

wlaśnie Liturgia Słowa byla jak cios:D poprostu wszystko tak mi przypominalo rekolekcje... Very Happy

hmmm...czyżbyś uczestniczyla w walce? Very Happy

Kret

Pamietaj, że walczyć to nie po chrześcijańsku!

Gosiaczek

Nie...ja tylko kupowałam serek pleśniowy i stałam w gigant kolejce za tymi, którzy się bili Wink

A czytanie bardzo sugestywne było Wink

To chyba tak, żeby podpowiedzieć, gdzie szukać sił na pustyni.

Barbara:)

dokładnie.. byłyśmy Ola, Ula Kasia i ja i jak było pierwsze czytanie to się na siebie znacząco popatrzyłyśmy i zaczęłyśmy smiać Razz

Elizka

Ja byłam w kościele na os Bohaterów września (bo mogę sobie podejść na nogach) i spotkałam an Asię! Very Happy

Myślałam że msza jest o 18 toteż na te godzinę przyszłam. pięć po 18 a tu panie dopiero czwartą dziesiątkę zaczynają... normalnie się załamałam bo myślałam, że w ogóle mszy nie będzie. Na szczęście była (18.30)i pomodliłam się za Was. A co do pierwszego czytania to jak je usłyszałam to zaczęłam sie zastanawiać czy aby na pewno nie jestem na rekolekcjach ( pierwsza sekunda) a potem ogólnie jakie są czytania(kolejna sekunda)i czy jestem bardzo do tyłu z nimi Wink